niedziela, 11 maja 2014

Jak Oszukać Swoich Klientów i Zarobić 514774 zł w Dwa Dni?




Marketing to piękna rzecz. Wykształcony w tej dziedzinie człowiek jest w stanie robić takie rzeczy, że przeciętny człowiek nie wierzy nawet, że może to być prawda. Połączone siły psychologii, neurologii, ekonomii, biologii i sztuki stworzyły potwora, który steruje milionami przekonując ich do wydawania niewyobrażalnych pieniędzy na to, czego nawet nie potrzebują. Czy nie wspaniale byłoby się tego nauczyć?



Ego lubi kupować, bo każdy chce być lepszy od innych
Tworzymy produkt. Nie ma on absolutnie żadnej wartości, ale i tak zarobimy na nim miliony. Wiemy, że chodzące portfele kupią wszystko, jeśli dobrze im to sprzedamy. Po cholerę komu kawałek szmaty, którą uszyliśmy w godzinę, jeśli w dodatku będzie musiał zapłacić za to kilka tysięcy złotych? Celujemy w kobiety, one stale mają kompleksy. O, nie! Zapomniałem, że to przecież sami te kompleksy tworzymy. Co więcej, kobiety na tyle zamożne, by kupić nasz kawałek szmaty zazwyczaj mają bogatych mężczyzn. Facet wyda ogromną kasę na nasz produkt, bo chce żeby jego kobieta wyglądała lepiej, niż kobiety innych mężczyzn. Trafiliśmy w dziesiątkę.

Obezwładniająca pętla
Tworząc produkt dla zakompleksionej kobiety i tak samo niepewnego siebie faceta, którzy potrzebują wydawać tyle pieniędzy, by się pokazać, nie zapominamy o współpracy z innymi branżami. W końcu kompleksy i poczucie nieszczęścia to nasi najwięksi sprzymierzeńcy. Widzimy, że słodycze, fast foody i viagra są coraz lepiej reklamowane. Słodycze połączmy ze złym nastrojem. Jesteś smutna? Zjedz czekoladę! Jesteś biznesmenem i rzadko masz czas na długi obiad? Zjedz hamburgera! Masz problemy w łózku? Kup viagrę! Tak łatwo możemy im to wmówić. Biedne owieczki nie wiedzą, że razem z popularyzacją fast foodów podwoiła się ilość zachorowań na raka i cukrzycę, a wraz z pojawieniem się viagry procent impotencji wzrósł o ponad połowę. Ale czemu mieliby to wiedzieć? Nie powiemy im, bo przestaliby kupować. Zaczynają nienawidzić samych siebie, a my kulturalnie podajemy im kolejne remedia. Nie, nie rozwiążemy ich problemu. Zarobimy na nich.

Bombardowanie bodźcami
Nie możemy dać im czasu na myślenie. Dobry klient nie myśli, tylko reaguje. Telewizja musi być wciągająca, gry komputerowe mają zajmować całe dnie, radio ma przykuwać uwagę, a wszystko to ma skłaniać do dwóch rzeczy - wyłącz myślenie i kupuj. Ofiara nie może mieć czasu dla siebie, nie wolno jej pozwolić na spojrzenie w głąb. Ofiara ma przynosić zyski, a im dłużej się zastanawia, tym lepsza decyzję dla siebie podejmie. Ten, kto jej na to pozwoli, szybko przestaje zarabiać.

Stado podąży za większością
Stwórzmy jednostki, które będa autorytetem i wzorem dla mas. Ustawmy je wyżej, ubierzmy w to, co chcemy sprzedać, dajmy im pieniądze, pokażmy jakie mają wspaniałe życie. Nie zapominamy przy tym, że trzeba stworzyć im fanów - bez fanów nie ma idola. Reszta podąży, gdy tylko zobaczy że to modne. Owce zawsze pójdą za stadem, niezależnie od tego, gdzie prowadzi droga. Powiedzmy im, że wszystko co odmienne jest złe. Musisz pasować do wzorca, albo zostaniesz wygnany. Nauczmy ich posłuszeństwa wobec grupy, powiążmy ich bezpieczeństwo z poczuciem akceptacji. Powiążmy ich strach z byciem innym. Potem sprzedamy im nasz produkt.

Użyjmy mediów
Puścimy w radiu utwory lekkie, wpadające w ucho, w żadnym wypadku nieskłaniające do przemyśleń. Ofiara nie może myśleć. Będą mieli wrażenie, że skoro to puszczamy, to ludzie chcą tego słuchać. A skoro chcą, to przecież trzeba podążać za grupą...
Zdjęcia kobiet w gazetach nie mogą być naturalne. Zatrudnimy grafików. Odchudźcie te kobiety! One nie mogą być prawdziwe. Nie rozumiecie? Macie zrobić z nich ideały, bo ideał sprzedaje się najlepiej. Ideał jest nieosiągalny, ale wszyscy do niego dążą. Dlatego tyle wydają. Pokażcie im idealny obraz życia. Ma być kolorowy, bez problemów, piękny, opływający w bogactwa. Nieosiągalną figurę powiążemy z atrakcyjnością, bo oni nie wiedzą, że atrakcyjność ma niewiele wspólnego z wyglądem. Nie zapomnijcie ustawić tej laski obok Ferrari. Oni muszą uwierzyć, że bez tego auta, laska na nich nawet nie spojrzy. Reklamujecie zegarki? Dlaczego tak tanio, do cholery? Podnieście cenę i nałóżcie ten zegarek idealnemu mężczyźnie! Oni muszą uwierzyć, że staną się tacy, gdy kupią nasz produkt.

Zarzucamy sieć
Gdy wszystko jest gotowe, wciskamy magiczny przycisk. Sprzedaż startuje, a wyniki finansowe rosną w niewyobrażalnym tempie. Możemy już zapalić cygaro, otworzyć szampana i cieszyć się. Jesteśmy ręką, która steruje światem. A świat nigdy się nie dowie, że wcale nie chce robić tego, co robi.

Do Ciebie, Czytelniku...
Dostałeś do ręki coś, czego nie zrozumie większość ludzi tego świata. Przed zamknięciem tej strony masz wybór, który może zmienić Twoje życie. Możesz zostawić wszystko tak, jak było wcześniej. Możliwe, że uznasz ten artykuł za jeden z wielu zwykłych tekstów, który przeczytałeś, po czym wrócisz do swoich zajęć zapominając o tym, czego się dowiedziałeś. Mam jednak nadzieję, że otworzy się w Tobie coś, co ciężko będzie zamknąć i odezwie się coś, co nie może być łatwo zagłuszone. Być może zechcesz dołączyć do mnie w tym, czym się tutaj zajmuję i zacząć rozwijać świadomość nie tylko swoją, ale i innych. Jeśli tak, zostaw po sobie komentarz i napisz, jakie jest Twoje zdanie na przedstawiony wyżej temat.

3 komentarze:

  1. Dobrze prawisz...trochę podjezdza hipsterstwem, ale cały czas dobrze prawisz. Ludzie, płacicie za technikę, nie za marke: Patek kosztuje dużo, a jest nieporównywalnie technologiczne gorszy od g-shocka waveceptora: ten drugi wygląda gorszej i mniej elegancko i niełatwo nim zaszpanowac ale...odmierza dokładnie czas i jest nie do zajedania. zamiast ferrari, porsche: lepsza technika, a efekt taki sam. Bądź rozsądnym konsumentem, plac za jakość i technikę, absolutnie nie za markę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wszystko co pisze się w obecnych czasach musi zalatywać hipsterstwem :) Skończcie przyjaciele poruszać temat tej żałosnej mody, bo im więcej się z nią walczy tym bardziej się będzie obnosić ze swoją żałosną pseudowyjątkowością. Artykul faktycznie dobry. Swoją drogą, mógłbyś autorze napisać coś o owczym pędzie, jakim jest moda i subkultury :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne :) Szczególnie z viagrą... kiedys ludzie niepotrzebowali wspomagaczy bo jedli naturalne rzeczy i musieli sie duzo ruszac, a teraz trening i wysilek to slowo znane tylko nielicznym, wiec i fajka jest leniwa

    OdpowiedzUsuń